Marco
- Fran? Fran! Rozłączyła się. - Powiedziałem rzucając telefonem o sofę po czym sam na niej usiadłem.
- Coś się stało? - Zapytała Lena.
- Francesca. Zerwała ze mną. - Pożaliłem się.
- Co? Zerwała? Dlaczego? - Pytała.
Już chciałem jej powiedzieć. Powiedzieć wszystko co się stało, ale ... ale jednak nie.
- Nie ważne. - Powiedziałem załamany.
Zadzwonił telefon.
- To mój. - Powiedziała Lena grzebiąc w torebce w poszukiwaniu głośno dzwoniącego telefonu. - Halo? Okey. No dobra zaraz będę.
Odłożyła telefon.
- Wybacz Marco, ale muszę już iść.
- Okey. Odprowadzę cię do drzwi.
- Dziękuję. Nie martw się niedługo się zobaczymy. - Powiedziała dając mi buziaka na pożegnanie.
Drzwi się za nią zamknęły. Co miałem zrobić teraz?
Wiem.
Violetta
Francesca wyszła. Zostałam sama. Sama z myślami. Rozmyślałam o Fran i jej zerwaniu z Marco i ... o Leonie. Czemu nie rozumie, że to zdjęcie z Diego..., że ten pocałunek..., że to wszystko to jakiś spisek?
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam i je otworzyłam. Stał w nich Diego, więc równie szybko je zamknęłam. Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor. Nie miałam pojęcia, ani nie obchodziło mnie to cz tam stoi, czy też nie. Coś zaczęło walić w drzwi. Coś, a raczej ktoś. Diego.
- Otwórz. - Usłyszałam zza drzwi. -Otwórz. Musimy porozmawiać.
Wstałam i otwarłam drzwi.
- Czego chcesz? - zapytałam.
- Porozmawiać.
Chciałam zamknąć drzwi, jednak on mi na to nie pozwolił.
- Nie zamykaj. Violu. Kocham cię.
- Wsadź sobie to "Kocham Cię" gdzieś! Mam cię dość. Idź stąd!
- Zostaw ją. - Powiedział pewien znajomy głos.
Leon.
Uśmiechnęłam się lekko.
Przyszedł.
Wystarczy by tutaj był. Nic więcej.
_________________________________________________________________________
Krótki bo krótki, ale mam nadzieję, że się podoba. :)
Besos :*
D.L.V. :*
super
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń