Leonetta w innym świetle ♥.♥

Leonetta w innym świetle ♥.♥
♥Leonetta w innym świetle ♥.♥ ♥Blog

niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 23 "3 randki".

     Leon
     - Idziesz? - Zawołałem stojąc w drzwiach i czekając na Violettę.
     - Za chwilę. - Odkrzyknęła z piętra.
     Spojrzałem na zegarek. Dokładnie 5 minut temu mówiła to samo.
     - Już idę. - Powiedziała schodząc schodami w dół i sięgając przy tym rzeczy według niej potrzebne.
     Już miała do mnie podejść, ale cofnęła się w zamyśleniu.
     - Zaraz wrócę. - Powtórzyła.
     Chwilę później zbiegała już w dół spiesząc się do wyjścia.
     - Zapomniałabym kluczy. - Powiedziała i się uśmiechnęła.
     Stała tak przede mną i się we mnie wpatrywała.
     - Możemy iść? - zapytałem w końcu.
     - Tak. Teraz już tak.
     Już miałem otwierać drzwi, gdy nagle się odwróciłem i powiedziałem:
     - Jesteś pewna, że Diego nie czai się gdzieś za drzwiami?
     - Nie przypominaj mi o nim. - Poprosiła.
     Chwilę później już dochodziliśmy do restauracji.
     - Francesca! - Zawołała Violetta, gdy przed wejściem do restauracji ujrzeliśmy Marco i Fran.
     - Hej, Violu!
     Violetta podbiegła do Francesci, a ja podszedłem do Marco.
     Violetta
     - Pogodziliście się? - zapytałam z nadzieją.
     - Tak. Mówię ci Marco przyniósł mi taki piękny bukiet kwiatów!
     - Leon też tak zrobił.
     Francesca się uśmiechnęła.
     - Idziecie? - Zawołali chłopacy.
     - Była Marco. - Wyszeptała mi do ucha po czym pobiegła w stronę Marco.
     Wybraliśmy stolik czteroosobowy.
     - To była jego była? - Wyszeptałam.
     - Tak. - Odpowiedziała po czym pociągnęła duży łyk coli z lodem. Był straszny upał.
     - Co wy tam tak szepczecie? - zapytał Leon przytulając mnie.
     - A nic. Takie tam babskie sprawy. - Odpowiedziałam.
     Nagle usłyszeliśmy sygnał SMS. To był telefon Marco.
     Francesca spojrzała na mnie dając mi sygnał, że to pisała jego była.
     Schował telefon do kieszeni tak szybko, jak go wyciągnął.
     Za chwile zadzwonił telefon. Marco go odebrał.
     - Lena... Le... nie... Nie. Nie mam teraz czasu. Okey, pogadamy później. Cześć.
     - A więc Lena. - Powiedział po cichu Francesca.
     - Czy tak nie miała na imię siostra Naty? -Zapytałam. Fran pokiwała głową.
     W tym czasie zdążyli już przynieść wszystkie dania, a że byłyśmy wyjątkowo głodne postanowiłyśmy skończyć rozmowę i zaczęłyśmy jeść.

     Po obiedzie postanowiliśmy, że teraz się rozdzielimy, ale spotkamy się o 17:00 pod kinem, gdyż mieliśmy ochotę obejrzeć ten sam film.
     Razem z Leonem poszliśmy na zakupy do jednego z moich  ulubionych sklepów.
     Było dzisiaj naprawdę gorąco, więc wstąpiliśmy na deser lodowy do jednej z najlepszych lodziarni w mieście. Trochę się ochłodziliśmy, ale nadal było upalnie.
     W końcu nadeszła pora, żeby iść pod kino i spotkać się z Marco i Francescą. Leon kupił popcorn i weszliśmy na salę kinową, gdzie za 5 minut miał zacząć się film.
     - O Ludmiła. - Powiedziałam.
     - Hej Violu, hej Fran. - Odpowiedziała.
     - Co ty tutaj robisz? - zapytała Fran oglądając się czy nie ma gdzieś tutaj Federico. 
     - Pewnie to samo co wy. Przyszłam z Fede na film.
     - Przyszłaś z Fede? Gdzie on  jest? - zapytałam.
     - Zajmuje miejsce, spokojnie nie jest sam, chłopacy dotrzymują mu towarzystwa. - Powiedziała spoglądając w stronę Federico i rozmawiających z nim Leonem i Marco.
     - Zaraz zacznie się film. - Powiedziała Francesca.
     - To ja lecę. Cześć.
     - Pa pa. - Zawołałyśmy. 

     Po tym całym dniu Leon odprowadził mnie do domu, gdzie zjedliśmy kolację.
     - Do jutra. - Powiedział i mnie pocałował. Później zamknęły się za nim drzwi.
_____________________________________________________________________________

     Mam nadzieję, że podobał wam się ten rozdział i, że będziecie czekać na kolejne. Zachęcam was do głosowania w ankiecie.  Macie jeszcze 100 dni, żeby wyrazić swoje zdanie na temat bloga. (po podliczeniu głosów ankieta będzie od nowa, także pamiętajcie, że się jej nie pozbędę ;)) No i to chyba tyle.

Blog:
Dżungla Lea Versdas

Bądź na bieżąco na facebooku!: [KLIK]
    
D.L.V. 
   
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw tutaj swój komentarz :* Będę wdzięczna :*